I tak akcja adopcyjna w IKEI dobiegła końca! Pomimo nieciekawej pogody oraz niezbyt dużej ilości ludzi w sklepie poszczęściło się kilku naszym kocim podopiecznym. Dom znalazły: kocurek Tito (K505/13), Bożenka (K431/13) oraz Rutger (K414/13). Życzymy domkom wszystkiego dobrego! Przemyślane decyzje, szczere rozmowy to to, czego nasi podopieczni potrzebują, kibicujemy więc nowym kocim domkom i trzymamy kciuki za szybką aklimatyzację.
Psiakom było tym razem pod górkę, choć były bardzo grzeczne - w czasie akcji żaden z nich nie znalazł domu. Czarek, Pepa, Żaba i Bugi wesoło zaczepiały przechodniów, chętnie dawały łapę i psie buziaczki. Z kolei Pino "kleił się" do ludzi i trzeba mu przyznać, że większość czasu spędził na kolanach (to jest poza momentami kiedy koncertował, żeby wyżebrać jedzenie). Niestety mimo swych starań, psiaki nie odnalazły jeszcze "swojego" człowieka. Może poszczęści im się następnym razem?
Kończąc relację, jeszcze raz z całego serca dziękujemy Wam za szansę, którą daliście naszym kociastym. Podziękowania należą się także wszystkim wolontariuszom i ludziom o dobrym sercu za pomoc, organizację oraz udział w akcji - każdemu kto nie był obojętny, miał świadomość potrzeb porzuconych zwierząt i zechciał im pomóc wrzucając grosiki do fundacyjnej puszki. A korzystając z okazji, zapraszamy na kolejne nasze akcje adopcyjne w sklepie IKEA w Katowicach.
A poniżej zdjęcia z akcji...
W dniu 30 listopada w godzinach od 10.00 do 14.00 odbył się Dzień Otwarty w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. Wszyscy goście mieli okazję wziąć udział w pokazie szkolenia psów - a to wszystko przy gorącej herbacie, kawie i poczęstunku.
Dzień Otwarty był dla wielu osób wyjątkową okazją by zobaczyć jak funkcjonuje Schronisko oraz by poznać wszystkich jego podopiecznych - tego dnia goście zawitali nie tylko do psiarni, ale i do kociarni. Schroniskowi opiekunowie zwierzaków chętnie opowiadali o zachowaniu czworonogów i ich umiejętnościach. Chociaż z początku pogoda nam nie dopisała (trochę padało), na szczęście szybko się rozpogodziło. Koty ochoczo witały wszystkich odwiedzających, a psie ogonki merdały jak szalone - każdy człowiek w Schronisku to przecież szansa na dom.
W imieniu naszych podopiecznych chcielibyśmy z całego serca podziękować Wam nie tylko za wszystkie dary jakie otrzymaliśmy tego dnia: koce, ręczniki, karmę oraz złotówki wrzucane do fundacyjnych puszek, ale także za Waszą obecność i dobre słowo, którego tak często brakuje w dzisiejszych czasach.
A poniżej - zdjęcia z tego wyjątkowego dnia!
I już po. Akcja w Żywcu i Suchej Beskidzkiej na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Żywcu zakończyła się pełnym sukcesem. Przedstawiciele naszej Fundacji postanowili osobiście odwiedzić akcję. I jakie wrażenia?
Jesteśmy pełni podziwu dla organizacji tego przedsięwzięcia. Pełen profesjonalizm, tym bardziej, że to pierwsza taka akcja w wykonaniu organizatorów. Ludzie hojnie przynosili karmy, puszki, koce. Nikt nie szczędził datków. Umalowane, uśmiechnięte buzie dzieciaków biegających wkoło stoiska. Psie merdające ogonki i radość samych wolontariuszy mówi sama za siebie. Przez całą akcję unosiła się muzyka z głośników, wprawiając wszystkich we wręcz taneczny nastrój. A my poznaliśmy naprawdę niesamowitych ludzi. I liczymy na dalszą tak owocną współpracę. Jeszcze raz gratulujemy!
Czy pamiętacie akcję Posłanie dla psiaka - podaruj namiastkę domu którą rozpoczęliśmy w październiku? Z radością możemy przekazać Wam wspaniałe wieści - dzięki Waszym datkom oraz anonimowemu darczyńcy o wielkim sercu, który zakupił 31 brakujących legowisk, każdy psiak w schronisku ma już swoje posłanie!
Mamy zarówno legowiska dla mniejszych psów, jak i dla dużych, a wszystkie wykonane są z grubego plastiku - łatwo je umyć i nie nasiąkają wilgocią. Nasi wolontariusze wyścielili je kocami i ręcznikami, żeby pieski miały ciepło i mięciutko. Nauczeni doświadczeniem, nie użyliśmy poduszek jako wypełnienia - ostatnim razem psiaki urządziły sobie bitwę na poduszki, czego skutkiem było wszechobecne pierze oraz całkiem spore stadko szczekających, dobrze upierzonych kurczaków...
Tym razem na szczęście uniknęliśmy tego. Gdy wszystkie psiaki otrzymały swoje posłania, radość była ogromna. Podarowaliście wszystkim bezdomnym psom więcej niż legowisko, podarowaliście im namiastkę domu. Na samym początku było oczywiście obowiązkowe obwąchanie prezentu, a później moszczenie się i sprawdzanie, która pozycja najwygodniejsza.
Niestety, pomimo wszystkich naszych wysiłków, schronisko nie jest i nigdy nie będzie domem, ale dzięki Waszej pomocy pobyt tam przestaje być dla zwierząt koszmarem - schronisko staje się przystankiem w drodze do domu.
Razem zmieniamy koszmar w bajkę!
Dnia 14.10.2013 roku nasza Fundacja podpisała umowę z Urzędem Miasta w Katowicach na „Dokarmianie kotów wolnożyjących w Katowicach” w okresie jesienno-zimowym 2013/2014.
Na wykonanie tego zadania otrzymaliśmy z Urzędu Miasta grant w kwocie 10.000,00 zł. Kwota ta w całości zostanie wykorzystana na zakup suchej karmy dla kotów wolno żyjących w Katowicach.
Zapraszamy karmicieli do współpracy. Zgłoszenia prosimy wysyłać na nasz adres mailowy biuro@przystanekschronisko.org
lub telefonicznie na nr 32 256 61 15.
Zgłoszenia przyjmujemy do 9 listopada (sobota).
Żeby skorzystać z pomocy w dokarmianiu kotów wolnożyjących prosimy o wypełnienie załączonej karty karmiciela.
Zbliża się zima, dni są coraz krótsze i chłodniejsze. Pobyt w schronisku jest dla wszystkich zwierząt strasznym przeżyciem, jednak ta pora roku jest wyjątkowo trudnym okresem dla czworonogów mieszkających w schroniskowych boksach. Poza miską i kawałkiem podłogi nie mają nic. Nie mają nawet swojego człowieka, którego mogłyby pokochać. Postanowiliśmy nieco rozjaśnić ich świat i podarować im namiastkę domu - ich własne posłania. Wybraliśmy legowiska wykonane z grubego plastiku ze względu na łatwe ich czyszczenie i fakt, że nie nasiąkną wilgocią - będzie można śmiało wyścielać je kocami i ręcznikami, żeby psiaki miały ciepło i mięciutko, a w razie potrzeby bezproblemowo wymienić wkład. Niestety, legowiska nie są tanie. Koszt małego posłania to około 65 zł, a dużego o dziesięć złotych więcej.
Dzięki hojności przyjaciół Fundacji mogliśmy kupić legowiska dla ponad dwudziestu psiaków, które już cieszą się swoim nowym "nabytkiem" (co widać zresztą na zdjęciu!). Naszym marzeniem jest jednak zapewnienie legowiska każdemu psu w schronisku, lecz jest to nie lada wyzwanie - w schronisku są 64 boksy, a do tej pory udało nam się kupić 26 posłań. Jak łatwo wyliczyć, brakuje nam 38 legowisk, a zima zbliża się dużymi krokami. Dlatego zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie finansowe na zakup legowisk dla czworonożnych podopiecznych Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. Numer konta bankowego Fundacji znajdziecie po lewej stronie ekranu.
Za wszelkie wpłaty z dopiskiem "legowiska" z góry bardzo serdecznie dziękujemy w imieniu wszystkich psiaków! Pamiętajcie, że własne posłanie to dla nich coś więcej niż kawałek plastiku i koc...
Zapraszamy Was też na nasze wydarzenie na Facebooku - udostępniajcie i zapraszajcie znajomych.
Im więcej osób dowie się o akcji, tym większa szansa, że uda się nam zdążyć przed zimą.
Uaktualnienie: Akcja dobiegła już końca a z jakim rezultatem, dowiecie się tutaj.
